Przeczytałam ostatnio kolejny kryminał z komisarzem Montalbano w roli głównej. Pojawiały się tam nazwy miejscowości, jak Sciacca, Ribera, Vigata. To całkiem blisko Agrigento. I dlatego po lekturze moje myśli szukały obrazów z przeszłości. Wspomnienia zaprowadziły mnie do roku 2008 i podróży do Agrigento. Byłam bardzo ciekawa wizytówki miasta - Doliny Świątyń, a jeszcze bardziej chciałam doświadczyć bliskości z Afryką. Zadawałam sobie pytanie, czy przy dobrej widoczności ujrzę skrawek afrykańskiego kontynentu? Około 9.00 wraz z trójką towarzyszy podróży wyruszyłam pociągiem na południe wyspy.W klimatyzowanym pociągu i kilkoma smacznymi bułkami sycylijskimi w żołądku( jakby nasze drożdżówki z szynką, z bakłażanem, z ricottą, szpinakiem, pomidorami,...) podróż mijała przyjemnie. Z ciekawością podziwiałam krajobrazy za szybą. Środkowa Sycylia okazała się górzystym terenem, typowo rolniczym z już zakończonymi żniwami. Był lipiec. Pociąg zatrzymywał ...
Opowieści z pobytów na Sycylii.