Street art w Palermo rośnie w siłę. Pod tym kątem miasto miło mnie
zaskoczyło. To interesująca i już bardzo popularna sztuka na całym świecie,
która wzbudza zainteresowanie wrażliwych przechodniów i często ma zadanie
oddziaływać na lokalną społeczność. Przypadkowo dostrzeżone malowidło na jednej
z zaniedbanych kamienic Palermo, obok zamkniętej trattori, zwróciło moją uwagę
i na tyle zaciekawiło, że zaczęłam drążyć temat. W ten sposób odnalazłam prawie
cały cykl murali inspirowanych i nawiązujących do obrazów barokowego artysty
włoskiego Caravaggio. Ten kontrowersyjny malarz żył i tworzył również na
Sycylii. Tym bardziej można zrozumieć dlaczego street art w Palermo nawiązuje
do jego dzieł. To tutaj namalował Pokłon pasterzy ze świętym Wawrzyńcem i
Franciszkiem. Nawiązania do Caravaggio podjął się francuski artysta z
Paryża - Chrystian Guémy znany jako C215. Urodził się w 1974 roku, a sztuką
uliczną, w której wykorzystuje metodę stencil zajmuje się od 2005 roku. Dzisiaj
jest już jednym z najlepszych, najbardziej znanych i produktywnych artystów na
scenie sztuki ulicznej. Można o nim poczytać na stronie http://www.c215.fr/C215/HOME.html. W Palermo pozostawił miastu i jego mieszkańcom kilka pamiątek.
Najważniejszy to cykl 12 malowideł inspirowanych malarstwem Caravaggio. Mapę
street art artysty odnajdziecie na https://www.google.com/maps/d/u/0/viewer?mid=zd82bwK4RPog.kn7N4lw9wyE&hl=it.
Z przyjemnością więc krążyłam po placu świętego Dominika, po targu Vucciria i
placu Niepodległości, by je odnaleźć, zrozumieć ich umiejscowienie i myśl
artysty, a także sfotografować. Najczęściej umieszcza je na starych, mało
używanych skrzynkach pocztowych. Ich czerwony kolor stanowi tło do prac, które
maluje wykorzystując czarną, czerwoną i białą paletę kolorów. W ten sposób,
podobnie jak Caravaggio, uzyskuje światło, głębię, a naturalny kolor skrzynek z
nalotem ochry wzmacniają efekt pracy metodą szablonu, który nanosi artysta na
powierzchnię. Kolejne prace zamieszczone są na małych fragmentach budynków,
drzwiach i w bramach. Zastanawiałam się dlaczego akurat w takich miejscach
tworzył C215? Z pewnością ważny jest tu kontekst społeczny i chęć zaciekawienia
treścią malowideł zwykłych ludzi, którzy tam przesiadują, jak to Włosi,
pracują, robią zakupy, spacerują i mieszkają. Przecież nie przypadkowo mural
przedstawiający grających w karty znany u Caravaggio jako Szulerzy znalazł się
tuż obok Placu Niepodległości, gdzie rozgrywki w karty toczą się tu od lat non
stop. Również na tym placu znajduje się praca Bachus, a on to przecież symbol
nowego życia jak święto niepodległości Włoch, którego pamiątką jest plac. Z kolei
Buona ventura na placu świętego Dominika nawiązuje moim zdaniem do roli najstarszego
bazaru w Palermo - Vuccirria. To on przyniósł i przynosi mieszkańcom fortunę,
bo tu kwitnie od wielu lat handel i targowanie się, a każdego dnia setki osób zostawiają
w tym miejscu fortunę. Pewnie i tu niejeden złodziejaszek wzbogaca się, a inni
tracą pieniądze ulegając pokusie wróżb i hazardowi.
Street art przy Piazza Indipendenza - Plac Niepodległości (tuż za Porta Nuova)
Street art przy Piazza Indipendenza - Plac Niepodległości (tuż za Porta Nuova)
1. Jan Chrzciciel (San Giovanni Batista)
2. Chłopiec z koszem owoców (Fanciullo con canestro di frutta)
3. Grający w karty (Szulerzy) - ulica Colonna Rotta
Ulica Monteleone (za pocztą główną)
4. Bachus
Ulica dei Biscottari
Plac San Domenico
6. Wróżenie z ręki (Buona ventura)
7. Meduza (Medusa)
Do dwóch prac nie dotarłam choć w obu miejscach byłam.
Maria Magdalena w ekstazie- Borgio Vecchio, via Dalia
Dawid i Goliat - via Paternostro
Al Pacino
Właśnie na Vucirrii C215 pozostawił dla Palermitan niespodziankę. Zaskoczył
z pewnością niektórych portretem Al Pacino, jednego z najważniejszych
aktorów kina, w którego żyłach płynie włoska krew rodem z pobliskiego
Corleone. Do tego jego role aktorskie mocno powiązane są z Sycylią, bo to on
zagrał główną rolę w filmie "Ojciec chrzestny". Artysta zamieścił wizerunek
aktora na na placu Caracciolo targu Vuccirria.
Koty
Jeszcze dwie kolejne
prace C215 namalował w Palermo. To dwa koty, bo przecież sporo w tym mieście
bezdomnych kotów, chudych, wygłodniałych. Może dlatego koty artysty w
przeciwieństwie do tych z ulic i zakamarków, są dostojne, zadbane, a nawet
sprawiają wrażenie groźnych, jakby strażników danego miejsca. Jedno grafiti kota
znajduje się wśród wielu innych prac artystów street art na targu Vuccirria, a
drugi na rogu ulicy dei Chiavettieri (boczna ulica Corso Vittorio Emmanuele)
Komentarze